Artur Boruc surowo ukarany za zaatakowanie rywala. Pod uwagę wzięto także jego obraźliwy wpis na Instagramie
Przypomnijmy, Legia Warszawa przegrała rozgrywany 13 lutego ligowy mecz z Wartą Poznań, a Wojskowi przez około 20 minut musieli radzić sobie w dziesięciu. Wszystko przez czerwoną kartkę dla Artura Boruca, który odepchnął rywala próbującego przeszkodzić mu w szybkim wyprowadzeniu kontrataku. Jakby tego było mało, bramkarz po zejściu z murawy odepchnął operatora kamery, a po spotkaniu udostępnił na Instagramie zdjęcie z podpisem „Sędzia chu*", co zostało odebrane jako krytyka arbitra prowadzącego mecz z Wartą.
Ekstraklasa. Artur Boruc ukarany
Sprawą zajęła się Komisja Ligi, która postanowiła zawiesić Boruca na trzy najbliższe mecze Ekstraklasy oraz nałożyć na niego karę finansową w wysokości 25 tysięcy złotych. – Komisja Ligi uznała, że agresywne zachowanie zawodnika nosiło znamiona naruszenia nietykalności cielesnej – stwierdził przewodniczący KL Jarosław Poturnicki. – Komisja Ligi w wymiarze kary uwzględniła także zachowanie zawodnika, którego dopuścił się wobec operatora kamery. Przypadkowo zaszedł on drogę Arturowi Borucowi, a odepchnięcie pracownika produkcji TV było nieadekwatne do zaistniałej sytuacji – dodał.
Jak się okazało, Komisja Ligi wzięła także pod uwagę aktywność Boruca na Instagramie. I chociaż bramkarz po pewnym czasie usunął wpis obrażający sędziego, to i tak nie uniknie konsekwencji swoich działań. – Uznaliśmy, że po raz kolejny nieodpowiednio ocenił pracę sędziego. Artur Boruc dopuścił się już podobnego przewinienia w tym sezonie. Działał zatem w warunkach recydywy, co miało wpływ na zaostrzenie kary – wyjaśnił Poturnicki.